logo ratusz
Fundacja Wspólnota Gdańska

Oliwski Ratusz Kultury funkcjonuje w ramach działań Fundacji Wspólnota Gdańska

Jesteśmy Organizacją Pożytku Publicznego. Wesprzyj kulturę i sztukę przekazując 1,5% podatku:
KRS 0000286430 1 procent

Podsumowanie roku 2023 - kliknij tutaj, aby zobaczyć

Podsumowanie roku 2022 - kliknij tutaj, aby zobaczyć

Zbigniew Gorlak. Lego świat

Zbigniew Gorlak. Lego świat

Oliwski Ratusz Kultury, galeria sztuki

2019.02.02 - 2019.02.16

Zbigniew Gorlak. Lego świat.

prof. Zbigniew Gorlak (1955)
Absolwent PWSSP (obecnie ASP) w Gdańsku. Dyplom (1979) w Pracowni Malarstwa prof. Władysława  Jackiewicza. Od ponad 25 lat profesor w Pracowni Litografii w ASP w Gdańsku. Obecnie prowadzi Pracownie Rysunku i Malarstwa. Zajmuje się malarstwem i grafiką. Pomysłodawca i kurator dużych przedsięwzięć wystawienniczych. Od wielu lat współpracuje z Galerią 108 Steffena Hansena w Roskilde (Dania), z Fundacją Marka Marii Pieńkowskiego w Knoxville (USA) i w Polsce, z Galerią Jackiewicz w Gdańsku oraz z Galerią Piękna i Galerią Xanadu w Warszawie. Zdobywca wielu nagród i uczestnik licznych wystaw w Polsce i za granicą. 
Prace w zbiorach Biblioteki Narodowej w Warszawie, kolekcji LEGO Center w Billung w Danii, w Muzeum Tarnowskich w Tarnobrzegu. Od ponad dwóch lat wystawia, ciągle rozrastającą się tzw. Plastikową Armię LE&GO,  jako panoramę w nawiązaniu do terakotowej armii z grobowca Cesarza  Ch'in Shi w Sian w Chinach. Aktualnie pracuje nad tematem o przemijaniu; tworzy cykl prac, litografii i obrazów pt. Hora Melancholica i Pittura Melancholica. 

Zbigniew Gorlak: Dlaczego maluję? Chciałbym usłyszeć odpowiedź od malarza, który przed 30 tysiącami lat, na południu obecnej Francji malował na ścianach jaskiń jak współczesny twórca. Maluję ponieważ czuję bezinteresowność i bezużyteczność swojego działania, ale z innej strony świat teraz i z perspektywy mojej życiowej drogi wymusza takie, a nie inne środki wyrazu i techniki. Czy będzie to bionika, czy ślad ostrego narzędzia na szybie biurowca, czy cisza zagruntowanego płótna zderzymy się z pytaniem sensu naszej egzystencji. Pięknie charakteryzuje moje malowanie język niemiecki: „sucht” znaczy nałóg, „suchen” opisuje działanie lub poszukiwanie, natomiast etymologicznie sprowadza się do gockiego „siukan”, tzn. „być chorym” (cytat za Ernestem Jungerem). Czym jest malowanie? Jest jak narkotyk. Wciąga w świat nierzeczywisty, by w sposób empiryczny odrzucając marzenia niemierzalne i niewytłumaczalne zbudować formę, która w moim mózgu pozostała czystą ideą.